Zalecenia
Franciszka Liszta dla jego uczennicy - Valerie Boissier (według notatek jej matki, Pani Augusty Boissier, szwajcarskiej
kompozytorki, która z racji urodzenia i majątku należała do elit towarzyskich
Europy w I połowie XIX wieku. Jej córka - Valerie - zimą roku 1831-32 w
Paryżu wzięła u Liszta 28 lekcji gry na fortepianie). 1.
"Polecił Valérie ćwiczyć dwie godziny codziennie serię gam granych
energicznie oktawami, podnosząc ręce bardzo wysoko przy każdej oktawie aż do
uzyskania swobody i elastyczności w użyciu siły; następnie studiować
repetycje akordów i równocześnie, w accelerando, doprowadzać je
stopniowo do fortissimo; potem należy ćwiczyć gamy w arpeggiowanych
oktawach rozpoczynając od C dur i a moll, następnie F dur,
jej równoległą molową i tak dalej." 2.
"Chcąc uczynić jej ręce bardziej elastycznymi i silnymi, zalecił ćwiczyć
pewne pasaże, które uważał za szczególnie ważne. Składały się one z szybkich
repetycji oktaw ćwiczonych przez długi czas na tych samych klawiszach." 3.
"Podkreślił niezbędność zdobycia giętkości i łatwości wyginania palców
we wszelkich kierunkach przez różne ćwiczenia conajmniej przez trzy godziny
dziennie; te ćwiczenia miałyby składać się z róznych gam w tercjach,
oktawach, pasaży we wszystkich postaciach, trylów, akordów i - na zakończenie
- wszystkiego co człowiek zdolny jest zrobić. Gdy ktoś ma perfekcyjnie
elastyczne i mocne palce, potrafi pokonać największe trudności
fortepianu." 4.
"Poza tym Valérie ma grać oktawową etiudę z Gradus [Gradus ad
Parnassum M. Clementiego - przyp. S.K.]; Valérie ma nadal z nią kłopoty,
nawet mimo ćwiczenia jej przez bardzo długi czas. On stale powtarza:
"Pracuj nad palcowaniem!" I tyle... Skutki takiego ćwiczenia
możemy sobie łatwo wyobrazić... |